Biorąc pod uwagę peerelowską waśń Chamy kontra Żydy, której finałem był pakt zawarty w Magdalence z 1989 roku oraz potrzebę zawarcia nowej umowy po śmierci Jaruzelskiego i Kiszczaka, należy spodziewać się licznych rewelacji w związku z rozpoczętą nie bez związku przyczynowo-skutkowego grą wstępną w związku z wydarzeniami:
1. 17.01.2016 - Lech Wałęsa wysyła do IPN pismo z propozycją przeprowadzenia debaty o Bolku z powodu wkurzenia się przez Lecha na dwie głupie baby, które chciały zadręczyć Wałęsę pytaniami o Bolka.
2. Koniec stycznia 2016 - Maria Kiszczak udaje się do IPN aby poinformować prezesa IPN o posiadanych przez nią w spadku tajnych materiałów o Bolku.
3. 03.02.2016 - Lech Wałęsa już nie chce debaty o Bolku. Prawdopodobnie pod wpływem instynktu proletariackiego wyczuł intencje wizyty Kiszczakowej w IPN.
4. 16.02.2016 - Kiszczakowa idzie do IPN z kawałkiem papieru z teczki Bolka (Tb) i w konsekwencji tejże wizyty przekazuje prokuratorom IPN teczki Bolka oraz inny materiał w postaci 50 kg stosownie wyselekcjonowanych papierów (T50).
5. 28.06.2016 - termin rozpoczęcia pracy przez nowego pisowskiego prezesa IPN, który przyjmie na klatę odpowiedzialność za szybkie ujawnienie i treść materiału Tb i T50.
6. 04.03.2016 – rozpoczęcie pracy przez nowego Prokuratora Generalnego.
Trudno zgadnąć w tej chwili, na czym będzie polegała nowa intryga, ale jedno jest pewne, że polegać ona będzie na kontynuacji odwiecznej wojny Chamy kontra Żydy.
Jedynym bez spisku motywem pojawienia się nowej gry teczkami może być tylko cud pod wpływem buntu Matki Boskiej uwięzionej na klapie.
